Ma powstać za 5-6 lat i kosztować ok. 900 mln zł. Docelowo połączy ul. Morską z portem w Gdyni. Jak informuje portal „trójmiasto.pl” – w sprawie budowy Drogi Czerwonej został podpisany, przez gdyńskich samorządowców, Zarząd Morskiego portu Gdynia oraz Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, list motywacyjny.
Przestarzała estakadaDotychczas ciężarówki dojeżdżające do portu poruszały się Trasą Kwiatkowskiego i przez estakadę dostawały się do gdyńskiej przystani. Jednak sama estakada składa się ze starej i nowej części. Ta druga, nie była w stanie wytrzymywać nadmiernych obciążeń i wymagała częstych remontów.
– Obliczyliśmy, że dostosowanie jej do wymogów drogi krajowej wymagałoby czterech lat prac. To cztery lata zamykania po co najmniej jednym pasie ruchu, czyli cztery lata ogromnych uciążliwości dla kierowców, a właściwie kompletny paraliż portu – mówi wiceprezydent Gdyni Mark Stepa. – Jego władze mogłyby w takim przypadku wyburzyć infrastrukturę i zacząć hodować pieczarki. Oczywiście nie wchodzi to w rachubę, bo razem ze Szczecinem i Świnoujściem gdyński port ma kluczowe znaczenie dla polskiej gospodarki – dodaje.
Droga inwestycjaW takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest budowa dodatkowej drogi do portu. Będzie ona jednak wyjątkowo droga. Jej szacowany koszt to ok. 900 mln zł. Już sam pierwszy etap, przewidujący budowę drogi mającej po jednym pasie ruchu w każdym kierunku, pochłonie 666 mln zł. W takiej sytuacji, tylko do pierwszego etapu, miasto musiałoby dołożyć ok. 100 mln zł. Część pieniędzy ma zostać pozyskana z Unii Europejskiej.
Rozwiązaniem kwestii finansowej może być przyznanie drodze statusu drogi krajowej. Jest to prawdopodobne ze względu na jej przeznaczenie. – W zeszłym roku z 19,4 mln ton towarów aż 2/3 dotarło do portu i wyjechało z niego transportem drogowym. Łatwo więc policzyć, że chodzi o 13 mln ton różnego rodzaju ładunków po prostu przywiezionych ciężarówkami. Bez Drogi Czerwonej port nie będzie mógł się rozwijać, a w rozwój cały czas inwestujemy. W zeszłym roku ok. 200 mln zł, w tym roku niewiele mniej – podkreśla prezes zarządu Portu Gdynia, Janusz Jarosiński.
Co dalej?Gdynia czeka na jeszcze jedną bardzo ważną inwestycję drogową. Do prawidłowego skomunikowania trójmiasta potrzebna jest jeszcze budowa Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiejskiej. Droga Czerwona, która sama w sobie jest znacznie droższa niż OPAT, może być początkiem drugiej inwestycji.
Cały tekst